After the rain

"O szyby deszcz dzwoni …” lubię Staffa, ale deszcz lubię w umiarkowanych dawkach, deszcz non stop jest nie do zniesienia i dlatego nie będę o nim pisać! Już napisałam? Napisałam, bo jestem na niego bardzo zła, nie pozwala mi zrobić fotek, nie pozwala słońcu dojść do głosu, panoszy się na całego. A przecież nie będę ukrywać panoszyć się wolę ja. Dziś razem ze mną panoszą się: kombinezon (Zafiro-Moda), skórzana kurtka (Miss Selfridge–sh), skórzany pasek (Atrium-sh), kapelusz (Gulins-sh), skórzana torebka (Arwen Design Studio). A dopomagają nam również: naszyjnik (Dublon), bransoletki (Dublon, Js Jewelery, Per lei), bransoletka i wizytownik z grawerem ViBlog Style (Czwarty Listek), okulary (Rossmann). O butach (Dorothy Perkins- sh) muszę napisać osobne zdanie, bo jestem ich szczęśliwa posiadaczką dzięki pewnej przemiłej osobie, która mi je znalazła w jednym z podkarpackich ciucholandów – DZIĘKUJĘ! Wioletta