niedziela, 30 września 2012

Burgundy

Burgund w mojej szafie do tej pory nie gościł, jedyne co udało mi się podpiąć pod tegoroczny jesienny trend, w którym rządzi ten właśnie kolor, to żakiet w kwiaty (H&M – sh), wcześniej noszony głównie z denimem, dziś ze skórzaną spódnicą (Oasis – sh). Retro torebkę również kupiłam w ciucholandzie – przyznaję mam słabość do takich małych torebeczek w różne dziwne wzory lub w różnych dziwnych kształtach, zwłaszcza z łańcuszkami i ozdobnymi zapięciami. Duże zielone korale mam już kilka lat, co jakiś czas wracają do łask, podobnie jak czarne sandałki (Glam it up – sh). Nie zarzekam się, że zestawów z burgundowym kolorem już nie będzie, wszystko zależy od tego co „złowię” w ciucholandach, a jeśli nie „złowię” kupię sobie burgundowy lakier do paznokci. Wioletta