poniedziałek, 18 czerwca 2012

Diane von Furstenberg

Sukienka Diane von Furstenberg wpadła mi w ręce jesienią ubiegłego roku w jednym z moich ulubionych second handów – nowa, z metką krzyczącą do mnie nazwiskiem wspaniałej projektantki. Sukienka kopertowa znak rozpoznawczy i sztandarowy projekt amerykańskiej designerki i guru kobiecej mody - Diane von Furstenberg, która właśnie taki model pokazała w 1972 roku i od tamtej pory nie wypadł z gry, wręcz przeciwnie wciąż rządzi. Metka metką, cudownie, że udało mi się zasmakować mody z wielkiego świata, jednak to co miłe to zawsze dobrej jakości tkanina, w tym przypadku jedwab i krój, który pozwala czuć się pewnie, w tej sukience inne opcji nie ma. Głęboki dekolt, wiązanie podkreślające talię i biodra, długość do kolana - czego chcieć więcej. A zapominałabym, kolory one też nie są tu bez znaczenia, żółty, biały i beżowy – żyją na mojej sukience w idealnej harmonii. Mogę wychwalać ten mój zakup bez ograniczeń, bo przecież jestem wyłącznie przeszczęśliwą posiadaczką, nie miałam wpływu na powstanie tego „dzieła”, zatem spokojnie mogę opisywać jego zalety. Słońce jest już na tej sukience, a jeśli jeszcze grzeje mocno z nieba jest podwójnie fantastycznie. Na dodatek nieco biżuterii, bez której jak wiecie nie wyobrażam sobie chyba żadnej stylizacji (może i sroka ze mnie, cóż) i tym razem białe buty na przewysokim obcasie plus biało beżowa kopertówka i oto cała ja. Wioletta 







































9 komentarzy:

  1. Ile kosztowały buty?

    OdpowiedzUsuń
  2. Buty 45 zł, sukienka 35 zł :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne buty, ale pewnie niewygodne na długie trasy po mieście, na zakupy;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze trzymają się stopy, obcas mi nie przeszkadza, przyzwyczaiłam się do wysokiego - więc nie narzekam, czuję się pewnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Apropo sukienki, sukienki teraz rządzą!więc popieram popieram i jeszcze raz popieram. W taką pogodę, w lato chodzić w spodniach a jeszcze w jeansach, jak dla mnie to rzecz karygodna. Co sądzi Pani o najmodniejszych w tym sezonie sukienkach ala tiulowych, asymetrycznych z dłuższym tyłem? Pozdrawiam Karolina

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podobają mi się lekkie zwiewne sukienki - mam już dwie w kwiaty, pokażę je na blogu, tiulowe z krótszym przodem i dłuższym tyłem jeszcze w mojej szafie nie rządzą, bo nie upolowałam takiej, ale ten trend jest świetny, widziałam sporo dobrych stylizacji zwłaszcza na blogu Song of Style - uwielbiam ją i jej stylówki

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne zdjęcia! z niezwykłym klimatem! sukienka jest niezwykle kobieca i seksowna!

    OdpowiedzUsuń
  8. świetna sukienka, bardzo do Ciebie pasuje !!
    Całuje xxxx

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki Natalia i Dominika! :)

    OdpowiedzUsuń