Helena Rubinstein „Kobieta, która wymyśliła piękno”
książka, którą właśnie się delektuję, niezwykła przestrzeń, w której mogę w
wolnej chwili pobyć i przeżycie to niesamowite. Warto wiedzieć, co komu
zawdzięczamy, warto zajrzeć na tych 350 interesujących stron, poznać Helenę
Rubinstein, nim coś z jej nazwiskiem trafi w nasze ręce. Pierwsze spotkanie z
Heleną Rubinstein miałam kilka lat temu, gdy pokochałam jej perfumy Wanted, 100
ml ulotniło się niemal w oka mgnieniu, nie zostałam im wierna na co dzień, ale
wracam do nich z przyjemnością. Upojne, powiedziałabym jednym słowem, więcej
słów nie trzeba, trzeba po prostu spotkać się z tym zapachem. Książka, podobnie
jak Wanted zawładnęła mną, polecam.
„Nie ma kobiet brzydkich, są tylko leniwe” Helena
Rubinstein. Z pewnością tyczy się to również makijażu, bo co tu mówić zżera
nieco codziennego czasu, zawsze jednak byłam przekonana, że warto i raczej w
tej kwestii zdania nie zmienię. Dziś kilka nowości kosmetycznych. Poznałam
firmę Sleek i lepiej późno niż wcale, jestem oczarowana, zwłaszcza ich paletami
cieni do powiek. Dwie już mam (Oh so special – kilka matowych i kilka perłowych
odcieni i Ultra mattes DARKS – matowe
odcienie, bez cienia perły) i nie wiem czy na tym się zakończy. Korektor i
błyszczyk (Christobell) Sleek - też są ok.
Pisak do kresek MeMeMe – chwalę również i polecam, teraz przygoda z kreską na
oku jest znacznie przyjemniejsza. A wszystkie te kosmetyki znajdziecie tutaj .
Nowości z Rossmana to: tusz do rzęs Maybelline The Falsies
Black Drama; rozświetlający błyszczyk do ust AA – niezły look w niezłej cenie, mój
kolor to wrzos; Apocalips – czyli trwalszy od szminki lakier do ust od Rimmel –
jestem nim oczarowana, mój kolor to 501 Stellar; kredka do ust całkiem przypadkiem
Simple Beauty kolor nr 4 – jedynie ten pasował mi do Apocalips; balsamy do ust Carmex,
klasyczny w pudełeczku oraz zapachowy z jaśminem i zieloną herbatą – usta są
zachwycone, ich właścicielka zresztą też. Wioletta
Zdjęcie Wanted Helena Rubinstein – źródło: 1000fragrances.blogspot.com
OJEJ ILE SUPER NOWOŚCI :)))
OdpowiedzUsuńJESTEM CIEKAWA TEJ KREDKI DO KRESEK :)))
ZAPRASZAM NA KONKURS U MNIE NA FACEBOOKU
Pisak do kresek - rewelacja!
OdpowiedzUsuńuwielbiam czytać biografie...pewnie się skusze :)
OdpowiedzUsuńSkuś się I.like.myself - naprawdę warto! mnóstwo ważnych informacji nie tylko o Helenie Rubinstein, o sytuacji na świecie w tamtych latach, o życiu - cudna książka, choć jeszcze zostało mi ok 100 stron - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń