Kakaowe cudo od Zafiro podbiło moje serce od razu. To
pierwszy w mojej szafie elegancki kombinezon, który można też śmiało nosić w
mniej „uroczystym wydaniu”, wszystko jest kwestią dodatków. Kombinezony to dość
trudny „temat”, bo po pierwsze dopasować taki do sylwetki, po drugie „nie
pognieść się” w nim na maksa, po trzecie czuć się wygodnie. Moje kakaowe cudo
spełnia te trzy warunki. Dziś Zafiro w wersji eleganckiej, z czarnymi
zamszowymi szpilkami (Atmosphere –sh), z dodatkowym czarno- złotym paskiem (No
name –sh) i ze złotymi bransoletkami (H&M, sh). Jest też torebka (ANTbag by Ania), która jak pewnie zauważyliście, stała się od pewnego czasu moją ulubioną,
mam wrażenie, że pasuje niemal do wszystkiego i nadaje charakteru, w
dzisiejszym zestawie podkręca look. Look niczym z serialu Aniołki Charliego,
takie było moje pierwsze wrażenie, gdy zobaczyłam ten kombinezon i tej wersji
będę się trzymała. Wioletta
Dziękuję właścicielom hotelu Księżycowy Dworek w Gierłoży za możliwość zrobienia zdjęć.
Dziękuję właścicielom hotelu Księżycowy Dworek w Gierłoży za możliwość zrobienia zdjęć.
pasuje Ci idealnie taki kombinezon, ja bym chciala dla siebie, ale boje sie ze bede zle wygladala :))
OdpowiedzUsuńDziękuję aliceFashion, wiesz też miałam obawy, ale jest świetnie skrojony, ubierasz i jest cudnie, i wygodnie co równie ważne - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNormalnie czytasz w moich myślach ;-)) Kupuję jeansy - post w nowych jeansach, zamawiam kombinezon - post z kombinezonem!
OdpowiedzUsuńJedynym koszmarem przy kombinezonie jest wizyta w... wiesz gdzie :-P
Poza tym super, uśmiałam się jak przeczytałam opis o Aniołkach i zobaczyłam Twoją fryzurę :-D wczułaś się w klimat idealnie.
Pozostaję z pozytywną zazdrością ;-)
Iza.
Tak, tak wiem gdzie :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, jak widzę ciuch od razu kojarzy mi się z nim jakaś sytuacja - niektóre z sytuacji naprawdę lubię i wtedy w ciuchu czuję się jak ryba w wodzie :) Izo - Pozdrawiam gorąco!