Popielate kwiaty rządzą, mają tyle mocy, by skupić cały
look wokół siebie. Naszyjnik od Anik Art w pierwszej odsłonie na ViBlog Style marzył
mi się w innym niż oczywisty, zestawie, więc nie z sukienką i nie na bluzce, a
w towarzystwie skórzanej kurtki (Miss Selfridge-sh), może też nieco w roli nietuzinkowej
apaszki. Chciałam by nie było zbyt słodko i kwietnie, dlatego są też: mój nowy kapelusz (No name -sh), plisowana spódnica
(Atmosphere -sh) i pikowana kopertówka (Evie – sh). Naszyjnik od Anik Art to
porządna ręczna „robota”, profesjonalizm handmade i oryginalny design czyli to
co kocham najbardziej w dodatkach. Niedługo poznacie Anik Art bliżej, bo w
nowym projekcie na ViBlog Style, który otworzyła rozmowa z U-ZEN, zaprezentuję
Wam również Anik Art. W tym zestawie handmade są też bransoletki, czarny onyks
z koniczyną od Per lei, tę już dobrze znacie, ale są również nowe, które musicie
poznać. Zatem przedstawiam Wam biżuteryjne cuda od Elley: białe perełki ze
srebrnym piórkiem, pleciony sznurek z cyrkoniową kulką i jaspisowe koraliki. Oj,
potrafi Elley zaczarować nadgarstki! Będziecie się o tym przekonywać również w
moich następnych stylizacjach. Wioletta
wow! rzeczywiscie dodatki robia wrazenie! naszyjnik cudo, ja lubie takie duze :) swietnie zgral sie ze spodnica :) Pięknie :)
OdpowiedzUsuńdodatki przynosza urok całej stylizacji :))
OdpowiedzUsuńNo kochana szalejesz :) Świetny zestaw :)
OdpowiedzUsuńTo prawda Dziewczyny lubię szaleństwa modowe zamiast upraszczać kombinuję jak nagmatwać - a z oryginalnymi dodatkami mam sprawę ułatwioną :) Dziękuję Wam za miłe słowa i Dziękuję zdolnym twórcom, którzy potrafią wyczarować cuda!
OdpowiedzUsuńflawless
OdpowiedzUsuńWow! :) Pięknie .... jestem pod wrażeniem! :)
OdpowiedzUsuń