Totalnie szary look, ale ma swój glamour, nie byłabym sobą, gdyby było minimalistycznie i zbyt monotonnie. Połączyłam różne odcienie szarego ze srebrnymi dodatkami: biżuterią, sandałkami na wysokim obcasie z River Island i torebką z mini blaszek. Jednak dziś chcę się szczególnie pochwalić moją nową bransoletką z Js Jewelery, pokochałam ją od pierwszego wejrzenia, kupiłam po długim namyśle, noszę już wiele dni z rzędu. Choć to posrebrzane czaszki wiodą w niej prym, nie straszą, są „miękko wyrzeźbione” i w doskonały delikatny sposób łączą się z koralikami tworząc zachwycającą całość. Handmade z górnej półki. Piszcie czy się Wam podoba. Zajrzyjcie też tutaj - coś dla Was. Wioletta
witaj Wiotetto :) podoba mi sie jak zestawiłaś buty i torebkę, by the way... torebka jest super !
OdpowiedzUsuńwitaj Gray Cat, Twój blog jest fantastyczny odkąd odkryłam go wpadam regularnie :) wspaniałe nowe spojrzenie na świat i modę oczywiście :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGreat pictures!! I love it!!
OdpowiedzUsuńThanks Estefania!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i zapraszam na nowy post:D
OdpowiedzUsuńhttp://rebellook.blogspot.com/2012/07/jeszcze-tylko-przedpokoj-i-spokoj.html
czaszki są cudne! :)
OdpowiedzUsuńGreat items!
OdpowiedzUsuńxo.
http://fromhatstoheels.blogspot.nl/