Może i „nie wszystko złoto, co się świeci”, ale gdy się świeci, wabi mnie niesłychanie. Zimą lubię gromadzić zapasy na wiosnę i wtedy spoglądam na gabloty z biżuterią, również tą z karnawałowych dostaw, już dawno przecież przestałam rozgraniczać biżuteryjne dodatki na te codzienne i te na wielkie wyjścia. I chyba tylko ilość zakładanych na siebie błyskotek dozuję w zależności od sytuacji. Ostatnie zakupy cieszą mnie bardzo, dwie bransoletki i naszyjnik (mrugał okiem z wystawy, nie mrugał? mimo wszystko wystarczyło jedno spojrzenie i wiedziałam, że będzie mój). I będzie chyba dwustronny. A bransoletki? Przecudnej urody – moje nadgarstki już przebierają nogami, by je założyć. Wiosno przybywaj! Wioletta
Cudowna biżuteria ;)
OdpowiedzUsuńoh very beautiful jewellery, especially the last one!
OdpowiedzUsuńbtw it would be nice if we could follow each other!
nastya-said.blogspot.com
This post is really nice, I like it so much!!! These jewels are amazing!!!
OdpowiedzUsuńTake a look and if you want we can follow each others: Cosa mi metto???
Win an amazing ring or $500 of jewelry, enter the Lotus Mendes giveaway!!!
Nice jewellry!!!
OdpowiedzUsuń-->Let's visit my page<-- :)
podobają mi się ,śliczne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie
Excellent love it.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze - czekam na fb.
OdpowiedzUsuńThanks.I'll wait for You on fb
Piękna biżuteria :)
OdpowiedzUsuń